środa, 19 stycznia 2011

w końcu!

Poniedziałek, około 12
Wstałam i pierwsze co zrobiłam to otworzyłam lodówkę - była całkowicie pusta. No może po za kilkoma plasterkami szynki, która i tak była popsuta. Co miałam innego do roboty? Podreptałam do łazienki by zrobić coś ze mną - wcale nie wyglądałam źle (ja miałabym wyglądać źle? :P), no ale do sklepu nie pójdę przecież tak jak wyglądam po wstaniu z łóżka. Zrobiłam ze sobą to co ostantio robię sobie codziennie - nakładam fluid, oczy tuszem i błyszczyk. Włosy spięłam w kitkę. Ubrałam jakieś stare dżinsy, rozciągnięty T-shirt i poszłam w długą. Sklepu nie miałam za daleko, więc wcale się nie śpieszyłam. Weszłam, wzięłam koszyk i zaczęłam kręcić się w sklepie zastanawiając się na co będę miała ochotę przez kolejne dni. Wcale nie myślałam, że koszyk będzie cały zapełniony. Podeszłam do kasy. Nagle poczułam oddech na swoim karku.
- No hej Jeanne.
Gdy tylko wypowiedział te słowa od razu wiedziałam kto za mną stoi.

10 komentarzy:

  1. Cieszę się, że nie usunęłaś tego bloga, o super piszesz i umieram z ciekawości kto to może być ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie , kto ?
    ___________________
    pszyjaciele.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie się zaczyna ...szybko dokończ ,bo umieramy z ciekawości !:]

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam takie pytanko :]- masz konto na stardoll.?

    OdpowiedzUsuń
  5. lub Jacob. Nie mogę się doczekać końca notki. Umieram z ciekawości!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mi się wydaje, że Jack ; ).
    ___________________________________

    should-be-well.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. zaraz cholery dostane z ciekawości ;d czekam niecierpliwie na dokonczenie

    OdpowiedzUsuń

Dodaj swoją opinię :) Z przyjemnością czytam każde komentarze.